Siła naturalności. Modelka Barbora Nosková o poszukiwaniu piękna, odwadze i słuchaniu samej siebie.
Udział
Są ludzie, którzy naturalnie wnoszą piękno do wszystkiego, czego się dotkną. Barbora Nosková jest jedną z nich. Być może znacie ją jako modelkę z wyszukanym gustem lub jako stylistkę jedzenia, która potrafi zamienić jedzenie w wizualną poezję.
Ale jej droga zaczęła się znacznie wcześniej. Napędzała ją chęć zmiany i potrzeba samorealizacji. Rozmawialiśmy z Bárą o eleganckim połączeniu światów mody i gastronomii, o sile, która kryje się w prostocie, i o odwadze tworzenia.

Damska koszula flanelowa Moss green
O drodze ze świata mody, wyrafinowanym detalu i sile w prostocie
Kim jesteś i jak opisałabyś swoją drogę do tego, co dziś robisz? Jak zrodziła się Twoja pasja do estetyki wizualnej, od pracy z jedzeniem aż po świat mody?
Właściwie jest odwrotnie. Zaczęłam pracować jako modelka już w wieku 16 lat. Praca w modzie na światowym poziomie bardzo mnie rozwinęła – nauczyła mnie postrzegać piękno, detal i estetykę. Stylizacją jedzenia zajęłam się znacznie później, po urodzeniu dzieci, kiedy modeling w Czechach przestał być wystarczający finansowo. Dzięki kontaktom w mediach mogłam przenieść się na drugą stronę kamery, do nowej dziedziny, która bawi mnie do dziś.
Kto lub co wywarło na Ciebie największy wpływ w życiu?
Ciągle czuję w sobie silny wpływ dzieciństwa, zarówno w dobrym, jak i w tym trudniejszym sensie. To, że tak wcześnie zaczęłam pracować i wyjechałam w świat, wynikało z potrzeby zmiany środowiska, w którym dorastałam. Taniec i praca przy koniach nauczyły mnie pokonywać ból i niewygodę. Ale najbardziej ukształtowało mnie nomadyczne życie modelki, gdzie za sukcesem stoi ciężka praca, samodzielność, dyscyplina i profesjonalizm w młodym wieku. Niedawno, podczas prezentacji projektu BeCoat od BeCharity, mocno wpłynęły na mnie słowa Liběny Rochovej, która przypomniała mi, jak ważne jest słuchanie samej siebie i robienie przede wszystkim tego, co wewnętrznie czuję za najważniejsze.
Jakie momenty uważasz za przełomowe w swojej karierze lub życiu? Kiedy zdałaś sobie sprawę, że Twoje dwie pasje – modeling i stylizacja jedzenia – mogą się pięknie połączyć?
Częściowo już na to odpowiedziałam, ale samo połączenie modelingu ze stylizacją jedzenia było dla mnie genialnym rozwiązaniem. Dzięki fotografowaniu jedzenia mogłam pozostać w środowisku, które kocham, i wykorzystać swoje doświadczenia z modelingu, nie wchodząc w role moich kolegów – na przykład wizażystów czy fotografów. To było naturalne, eleganckie przejście.
Jak opisałabyś swój osobisty styl – nie tylko w ubiorze, ale także w estetyce, którą tworzysz wokół siebie? Czy masz jakiś wizualny podpis, który pojawia się zarówno na zdjęciach, jak i w Twojej pracy z jedzeniem?
W moim osobistym stylu staram się podkreślać naturalność i osobowość. Wybieram prostotę, która nie przytłacza, ale podkreśla to, kim jestem. Czasami mam jednak ochotę na coś odważnego, seksownego lub romantycznego – zależy od nastroju :) Generalnie wolę jednak prostotę. Moją pracę prawdopodobnie łączy obecność wyrafinowanego detalu, który dodaje zdjęciu energii i siły.
Czym jest dla Ciebie ubranie – czy to wyraz osobowości, wygoda, czy raczej część historii, którą chcesz opowiedzieć? Jak wybierasz, co na siebie włożysz – intuicyjnie, czy z uwzględnieniem wizualnej harmonii?
W ubraniach muszę czuć się komfortowo, jestem stosunkowo aktywną osobą. Jednocześnie jednak zawsze muszą one jakoś do siebie pasować i tworzyć jednolitą całość, nawet jeśli to tylko dżinsy, koszulka, sweter i buty. Kiedy coś nie pasuje, rozprasza mnie to przez cały dzień :D Historię poprzez ubrania będę opowiadać chyba dopiero jako starsza pani, która ma coś do powiedzenia :)

Damska koszula flanelowa White Wełniany szal
Jakie elementy lub kolory najlepiej Cię charakteryzują? Czy istnieje paleta kolorów lub faktura, która towarzyszy Ci we wszystkich Twoich projektach i osobistym stylu?
Lubię szary, brązowy, kremowy i khaki – to moje pewniaki. Co oczywiście nie oznacza, że czasami nie sięgnę po wyrazisty kolor lub bardziej ekstrawagancki strój, gdy wymaga tego sytuacja. Kolory są świetne, jeśli umie się z nimi obchodzić.
Jakie masz marzenie, które jeszcze czeka na spełnienie? Czy to własny projekt, książka, seria wizualna… a może połączenie gastronomii i mody na nowym poziomie?
Moim wielkim marzeniem jest założenie fundacji zajmującej się podnoszeniem świadomości na temat przemocy psychicznej i pomaganiem ludziom – przede wszystkim kobietom – w trudnych sytuacjach życiowych. To temat, o którym wciąż mało się u nas mówi. . Ale najpierw chcę zapewnić, by moi synowie wyrośli na samodzielnych dorosłych. Potem mam nadzieję, że do tego dojdę :)
Jakiej rady udzieliłabyś komuś, kto Cię podziwia – i chciałby pójść podobną drogą? Co należy wiedzieć, zanim zacznie się pracę, która łączy piękno, precyzję i kreatywność?
Taka praca wymaga nie tylko talentu, ale także dużej praktyki. Aby człowiek mógł naprawdę tworzyć to, co sobie wyobraża, musi przezwyciężyć strach – to on najbardziej blokuje kreatywność. Trzeba wierzyć w siebie, być wolnym i ciągle się uczyć. Im więcej naprawdę umiesz, tym bardziej rośnie Twoja pewność siebie – a z niej przychodzi prawdziwa twórczość.
Jakie trzy słowa najlepiej Cię opisują?
Odwaga, zdrowa zuchwałość i wdzięczność.

Osobisty podpis
Rozmowa z Barborą przypomina, że piękno to nie tylko wygląd zewnętrzny, ale także wewnętrzne nastawienie. O przezwyciężaniu strachu, który hamuje kreatywność, i o zaufaniu do własnej drogi.
Jej trzy słowa, odwaga, zdrowa zuchwałość i wdzięczność, doskonale oddają energię, którą od niej czuć. Są podpisem kobiety, która wie, że największa siła tkwi w naturalności.